pandada pandada
110
BLOG

Salon Against Leftism*

pandada pandada Polityka Obserwuj notkę 125

Nicpoń zbiera ekipę w celu ostatecznego rozwiązania kwestii lewactwa (ze szczególnym uwzględnieniem Krytyki Politycznej). Orężem ich ma być podobno miażdzący dowcip. Prawicowy humor kojarzy mi się z wojskowym - typu kopnięcie w tyłek, wyzwisko i stadny rechot. W pewien sposób wyrafinowane były trzepaczki czy rżnięcie posłanki w wykonaniu Naszości. Nicponia celem jest zrobienie z lewaków Macierewiczów i Łysiaków (oszalała lewacka tłuszcza z pianą na pyskach). Podpowiem zatem, co mnie, lewaka, doprowadza do podwyższenia emocji. Są to kłamstwa, manipulacje, chamstwo. Jeżeli prawicowcy chcą mnie wnerwić, muszą być podli, wulgarni, odpychający. Ale czego się nie robi dla Wartości, BHO i Zgrywy.

Apel Nicponia okraszony jest finezyjnymi sformułowaniami: komusze ścierwa  ♥ nieprzytomna banda amokantów podszytych ludobójcami, ♥ Kurde. Oni są kompletnie nieatrakcyjni. To jest ideologia dla kolesi, których kręcą brzydkie baby w powyciąganych swetrach. ♥ czerwony "podręcznik ludobójcy".

Do inicjatywy dołączyło nie tylko stadko wątrobników na wiecznym kacu mentalnym; nawet snobistyczny erudyta, gość nie-dzielny Bazak zgłasza akces do "napierdalanki". Jest też Sosenka (zapewne ładna baba w dopasowanej bluzeczce). Wyglądała niegdyś na subtelną i miłosierną katointelektualistkę. Z porządniejszych można jeszcze zanotować Rybitzky'ego.

Nikomu z nich nie przeszkadzały użyte przez Nicponia zwroty. W komentarzach dochodziły nowe, a kilku prawych ochoczo wzywało, aby strzelać do lewaków. Śmiech, jaja, dupa... A wydawałoby się, że prawicowcy to mimozy, że ich uczucia (religijne) wrażliwe są na dotknięcie niczym płatki śniegu. Oni są jednak jak macho, z religią jako jajami.

Tylko po co ten cały wysiłek? NOPONR, Redwatch, prawy.plSKCh, ASME, polonica i tym podobne już działają. Poziomem intelektualnym i moralnym mieszczą się gdzieś pomiędzy Bazakiem a ... (nie będę wskazywał tego najmniej światłego po Jasnej Stronie), za to mają już ładnie opracowane graficznie i rozbudowane serwisy. Prawda, nie są one żadną odpowiedzią na Sierakowskiego, ale nie będzie nią też zbiornik z produktami salonowej burzy jelit elit.


Zapewne część kolegów z prawicy oglądała lub czytała "Ubu Króla". Tam też pewien wynalazca uznał, że jak się zbierze dużo grówna w jednym miejscu i zacznie ono fermentować, to da się je przerobić na piwo, którego oczekuje spragniony naród.

 

PS. 'Buraczany kowboj' zapożyczony od kriskula.

* Nawiązuję do Rock Against Communism


Przyznaję się do błędu. PR bardzo mało ma w archiwum i dlatego nie mogę znaleźć większości artykułów, które czytałem na jego stronach jakiś czas temu. Tym samym nie można powiedzieć, aby istnienie tego serwisu było argumentem przeciwko zapotrzebowaniu na owoce pracy nicponiowego kolektywu. Niniejszym dokonałem wykreślenia "Polskiego Radia".  Aby jednak nie poprzestać na destrukcji dodam link do pogromców lewactwa na tzw. poziomie.
felietony z Frondy 

Zalinkuję też kilka tekstów z PR, aby wiadomo było o jakie treści mi chodziło
RAF, femisowiety, homofobia, Zapatero, zła Segolene, autorytety moralne, Zybciu o idiotach, łupienie obywateli.
Są tam też teksty Bazaka, Memchesa i młodookiego Żaryna, które możemy także czytać na ich salonowych blogach.

pandada
O mnie pandada

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka